No to jestesmy w Rumunii :) Ale, ze Suczawa to nie cel naszej podrozy trzeba bylo szybko rozkminic jak przedostac sie dalej na poludnie. Poczatkowo myslelismy, zeby pojechac nad Morze Czarne do Konstanty, ale po rozwazeniu za i przeciw doszlismy do wniosku, ze az tak bardzo nam na tym nie zalezy, a jak pojedziemy do Bukaresztu to latwiej bedzie nam zlapac polaczenie do Stambulu, w koncu stolyca zobowiazuje. Kierowca autobusu ktorym jechalismy z Ukrainy okazal sie spoko gosciem, pogadalismy z nim chwile, pomogl nam ogarnac autobus do Bukaresztu, godzina odjazdu 12:00. Z racji tego, ze mielismy sporo czasu pojechalismy na dworzec kolejowy, zobaczyc czy nie ma czegos wczesniej. Okazalo sie, ze jest ale 20 lei drozej (akurat jechal drozszy Rapid, tanszy Accelerat byl pozniej, a i tak okazal sie drozszy niz autokar - odpowiednio 70 i 52 lei taka przyjemnosc Suczawa-Bukareszt). Wracamy wiec z powrotem na autobusowy. Na przeciwko jak przejdzie sie przez ulice jest spoko knajpa z szama. Najedlismy sie opor za rozsadna cene i autokarem z klima ruszylismy na Bukareszt :)
Przykladowe ceny:
marszrutka - 1,5 RON
piwko - 3 RON
mamalyga+lasagne+salatka+kwas chleb. - 10,5 RON (w wyzej wspomnianej knajpce)
autobus Suczawa-Bukareszt - 45 RON
1 lej praktycznie = 1 zł
Powrotny autobus do Czerniowcow z Suczawy 13:00.