Kapadokya - inna planeta.

Ze Stambulu przyjechalismy rano do Nevsehir. Podroz bez przygod, pare przystankow po drodze w nocy i generalnie kimono. Stamtad po paru minutach wsiadamy w nastepny autobus, do Goreme (nadal na jednym bilecie, chyba wszystkie polaczenia sa laczone i nie ma typowo bezposredniego do Goreme). Szybkie ogarniecie w Tourist Info jak dojsc do wczesniej wypatrzonego na necie hostelu, sniadanie przy wyschnietej rzece w "centrum" i zalogowalismy sie w Backpackers Cave Hostel Yasin. Pokoje wykute w skale, bierzemy najtansza opcje za 10 YTL. Fajny klimat, mila obsluga i rewelacyjne sniadanie w cenie (7 rodzajow do wyboru! i do tego pycha:), jedyny minus to wilgoc w nocy, ale jakos przezylismy ;) Po doprowadzeniu sie do wzglednego stanu uzywalnosci wyruszylismy na weryfikacje jednej z najwiekszych atrakcji Turcji. Droga z miasta - 1 km.

(..)

Przykladowe ceny:
kima w Cave Hostel Yasin - 10 YTL
bilet Goreme-Antakya - 55 YTL

Zdjęcia (10)

Komentarze (0)